Majowy must have


W Trójmieście nie rozkwitł jeszcze na dobre bez, ale to już kwestia kilku dni. Kwitną za to jabłonie, otulając bielą okoliczne zbocza. Zieleń zalała pobliskie krzaki i trawniki, a zapach wilgoci wreszcie ustąpił miejsca soczystej świeżości młodej trawy - wiosna, wiosna!
Zakwitły i nasze tarasowe truskawki, niosąc ze sobą obietnicę słodkich owoców za kilka tygodni… Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.

czerwcowe tartaletki z cukierni
Tymczasem już ostatniego dnia kwietnia na drodze wylotowej z Gdańska zobaczyłam wystawione na słońce pierwsze kobiałki truskawek. Jako że nie miałam okazji przyjrzeć im się z bliska, nie wiem, co to za owoce. Wiem za to jedno: sezon truskawkowy zbliża się wielkimi krokami i już za chwilę nie będę musiała pocieszać się plastikowymi pudełeczkami z truskawkami wielkości pięści i o smaku ziemniaka, bo nastanie czas soczystych, słodkich, drobnych, prawdziwych truskawek
Rok temu nie zdążyłam pokazać Wam mojego truskawkowego hitu, więc robię to teraz, na początku sezonu: to truskawkowa tarta z kruszonką i lukrem.  Pierwszą taką tartaletkę zjadłam pewnego upalnego dnia czerwca w cukierni w rodzinnych stronach. Bez przekonania zrobiłam pierwszy kęs i - alleluja! - rozpłynęłam się. Bo musicie wiedzieć, że nie przepadam za ciastami z pieczonymi truskawkami. Serce mnie boli, gdy widzę, jak z soczysta czerwona truskawka po upieczeniu przeistacza się w wątły i blady cień samej siebie. Bywają jednak wyjątki od tej zasady i tak drożdżówka z pewnej sopockiej cukierni, z truskawkami zatopionymi pod kruszonką to mój majowo-czerwcowy must-have
Kolejny wyjątek stanowi to ciasto.



TARTA Z TRUSKAWKAMI, PRAŻONYMI MIGDAŁAMI I LUKREM CYTRYNOWYM

2 porcje kruchego ciasta z tego przepisu
ok. 1,5 szklanki truskawek (najlepsze mało soczyste)
opcjonalnie: cukier do posypania truskawek jeżeli są zbyt kwaśne
na lukier: 3 łyżki soku z cytryny i 1 łyżka cukru pudru
opcjonalnie: 1/2 płatków migdałowych, do posypania

Przyrządzam kruche ciasto według wskazanego przepisu. Po schłodzeniu, 2/3 ciasta wyklewam na formę na tartę (o średnicy 26 cm), zaś pozostałą część odkładam. Podpiekam ciasto w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. przez 20 minut. Następnie wykładam na ciasto truskawki, a jeżeli są  kwaskowate, posypuję je cukrem. Pozostałe ciasto kruszę na truskawki (albo ścieram na tarce) i wkładam ciasto do piekarnika. Piekę ciasto jeszcze ok. 25 minut, do zezłocenia się wierzchu.

W międzyczasie ucieram cukier puder z sokiem z cytryny. Jezeli lukier jest zbyt rzadki, dodaję jeszcze trochę cukru pudru.

Wyciągam tartę z piekarnika polewam cukrem pudrem i podaję. Można je również posypać uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałowymi. Poezja!




Uwagi:

1. Najbardziej lubię tę tartę z dodatkiem prażonych płatków migdałowych, których smak wzbogaca całość i przełamuje miękką strukturę nadzienia. Tarta pojawiała się u mnie również w towarzystwie kruszonki z płatkami owsianymi, którą wykorzystuję do boskiej tarty z malinami i białą czekoladą

2. Wszystko w niej pięknie gra – aromat truskawek, cytrusowa nutka lukru, maślany aromat kruchego ciasta i słodkie grudki kruszonki. Dla mnie to idealna inauguracja sezonu truskawkowego. 

Etykiety: , , , , , ,