![]() |
| Koślawy tort urodzinowy; |
TORT BANANOWY Z KREMEM KOKOSOWO-KAROBOWYM
na bananowe spody:
1 i 1/2 szklanki puree z dojrzałych bananów (3 sztuki)
2 łyżeczki soku z cytryny
3 szklanki mąki
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
3/4 szklanki oleju kokosowego
2 szklanki cukru trzcinowego
3 jajka
1 i 1/2 szklanki kefiru
do przełożenia:
ok. 3-4 łyżki dżemu mirabelkowego (klik - tutaj przepis na dżem)
na krem:
2 puszki schłodzonego mleka kokosowego (patrz w Uwagach)
4 łyżki syropu klonowego
3 łyżki karobu
5 łyżek mąki kokosowej
do ozdoby:
1 szklanka malin
1 szklanka jeżyn
Puree z bananów (czyli rozgniecione widelcem banany) mieszam z sokiem z cytryny. W drugiej misce mieszam mąkę, sodę i sól. W kolejnym naczyniu ucieram olej kokosowy z cukrem, a następnie wbijam po jednym jajku i miksuję masę po minucie na 1 jajko. Dodaję puree z bananów, miksuję dodaję kefir, mieszam, a następnie dodaję mąkę i szybko mieszam z masą.
Ciasto przelewam do 3 wyłożonych papierem do pieczenia foremek o średnicy 20 cm i piekę w 180 s. C. przez ok. 1 godzinę (patyczek włożony do środka powinien być suchy).
Przygotowuję krem: ze schłodzonego mleka kokosowego odlewam wodę - pozostanie gęsta masa kokosowa. Masę przekładam do robota kuchennego, dodaję syrop, mąkę kokosową i karob. Miksuję 5 minut do powstania gęstego kremu. Jeśli krem jest za luźny, dodaję jeszcze 2 łyżki mąki kokosowej i czeka 3 minuty.
Pierwszy schłodzony blat układam na paterze. Rozsmarowuję na nim dżem mirabelkowy, przykrywam drugim blatem, na którym rozsmarowuję 1/4 masy kokosowej. Układam kolejny blat i smaruję kremem boki i wierzch ciasta. Ciasto chłodzę co najmniej 1 godzinę (najlepiej ze 3-5), a przed podaniem posypuję je owocami.
Uwagi:
1. Przepis z "Fit słodkości" aut. Kingi Paruzel, wyd. Burda Książki, z moimi zmianami. W oryginale Kinga podawała tort z karmelizowanymi bananami, ja chciałam coś kwaskowatego dla kontrastu, poza tym Olutek uwielbia maliny. Kolejna zmiana to dodatek dżemu mirabelkowego - przełożyłam nim jedną warstwę i to było dobre posunięcie, bo ładnie nawilżyło blaty i dodało dodatkowego kwasku.
2. Jako że to tort dla malucha (Olo zjadł kawałek), posłodziłam go mniej niż zwykle. I tort wcale na tym nie ucierpiał, bo słodkie były bananowe blaty.
3. Do masy należy użyć mleka kokosowego, które się rozwarstwia (oddzielnie mamy gęsty krem i wodę)! Nie używamy mleka, które ma jednolitą, płynną konsystencję. Odpowiednie mleko kokosowe poznacie potrząsając puszką - to właściwe nie może chlupać. Z podanej ilości wychodzi trochę więcej masy niż potrzeba na krem, resztę możecie wykorzystać np. jako nadzienie do naleśników.
4. Nie mam zdjęcia przekroju ciasta, wybaczcie.
5. Dla miłośników klasycznych tortów mam nasz domowy numer jeden: czekoladowo-orzechowy tort z dżemem z mirabelek, klik!
5. Dla miłośników klasycznych tortów mam nasz domowy numer jeden: czekoladowo-orzechowy tort z dżemem z mirabelek, klik!
![]() |
| Gwiazda imprezy zajada się tortem; |



Świetny torcik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDaje słowo, że opisujesz pierwsze urodziny Mii. TRort robiłam do 1 w nocy i sie nie udał! Pomimo, że przestrzegałam przepisu krok w krok i miał być wypróbowany i niezawodny. Skończyło się na chlebie bananowym obsmarowanym kremem, hehe. Sesja też miała być, ale nie wyszło, bo za dużo sie działo. Sto lat dla Ola!
OdpowiedzUsuńMarta/Co dziś zjem na śniadanie?
Ha ha :D Ja jeszcze nie opisałam, ze Tomek raz leciał po mleczko, bo nie było zapasowego...
Usuń:D no tak, nawet sie nie dziwię :D zaraz mamy drugie uro Mii i najchętniej wyjechałabym na pustkowie :D
UsuńSyncia pierwsze urodziny zbiegały się z urodzinami Córci, jak co roku. I musiały być 2 torty... Dla Niej tęczowy, który jej całkiem nie smakował a dla Niego marchewkowy z pomarańczowym nadzieniem... Oba atrakcyjne tylko smakowo i na szczęście nawet bardzo :) niestety torty nie są moja specjalnością choć biszkopt rzucany nawet mi wychodzi to dekoracja kuleje :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego tęczowy nie smakował? :)
UsuńWspaniały ten tort :)
OdpowiedzUsuńMy ostatnio we dwie miałyśmy w pracy problem, żeby do czterech doliczyć, więc rozumiem doskonale, że dwanaście może okazać się zbyt skomplikowane ;)
Wspaniały to dużo powiedziane, ale dziękuję ;)))
Usuń