Karmelowa herbata.
Ciastko owsiane z tahiną.
Ciepłe promienie słońca ślizgające się po stosie książek, które na mnie czekają.
Jak dobrze powoli wracać do żywych!
Porcja nowych słów już niebawem.
PS A ciastka ze strony p:e:s:t:o, przepis na nie brzmi prawie identycznie jak ten tutaj , tylko do ciasta dorzuca się jeszcze pół szklanki tahiny, najlepiej (i najtaniej) tej domowej (przepis TU). Tym razem zamiast rodzynek dałam żurawinę. Etykiety: ciasteczka, na słodko, płatki owsiane, słonecznik, żurawina