Vintage cooking: podwójne życie marchewki



Dziś druga odsłona Vintage Cooking, a więc mojego cyklu poświęconego starym przepisom.


Prezentuję Wam marchewkę w dwóch wersjach – klasycznej, według przepisu książki Marii Ochorowicz-Monatowej (w moim wydaniu książki Maria nie nosiła jeszcze podwójnego nazwiska) i nowoczesnej, pełnej składników, których jeszcze kilkadziesiąt lat temu niewiele osób słyszało.

Jako że tej nocy przede mną jeszcze trochę pracy, zostawiam Was sam na sam z przepisami.



MARCHEWKA VINTAGE: MARCHEW SMAŻONA (MIODOWA) MARII MONATOWEJ

Marchewka młoda jest bardzo smaczna smażona. Jeśli jest mała, zostawić w całości, większą po oskrobaniu przekroić na dwoje lub na czworo, opłukać, blanżerować i położywszy łyżkę masła, posolić, zalać kilkoma łyżkami wody lub rosołu i dusić w parze pod przykryciem. Gdy już na wpół miękka, wsypać sporo miałkiego cukru i nie przykrywając już smażyć raczej, a nie dusić, tak, aby się ładnie ze wszystkich stron obrumieniła.”

pęczek młodej marchewki
3 łyżeczki cukru lub 3 płaskie łyżki miodu
1 płaska łyżka masła
2 łyżki wody
świeżo zmielony pieprz

Marchewkę myję i obieram, zostawiając jednak zielone ogonki. Przekrawam marchewki na pół. Na patelni rozgrzewam łyżkę masła i podsmażam na nim marchewki. Po kilku minutach zalewam marchewki wodą i przykrywam patelnię pokrywką, dusząc warzywa, aż trochę zmiękną (nie mogą być rozgotowane). Następnie zdejmuję pokrywkę i wlewam na marchewki miód/cukier, bacząc, przykrył każdą z nich. Gdy marchewki nabiorą połysku (miód/cukier oblepią warzywa), układam je na talerzu i posypuję świeżo zmielonym pieprzem.




MARCHEWKA MODERN: MARCHWIOWE WSTĄŻKI Z MIĘTĄ, FETĄ i KUMINEM

pęczek marchewki
50 g sera feta
3 łyżki drobno posiekanej świeżej mięty
1 łyżka oliwy
1 zmiażdżony ząbek czosnku
1/2łyżeczki kuminu
1/2łyżeczki czerwonej papryki
3/4łyżeczki harissy
1/2 łyżeczki cukru
sok z 1/3 cytryny

Na suchej patelni prażę kumin, paprykę, harissę i cukier. Po chwili dodaję oliwę i czosnek, podsmażam przez moment. Ściągam patelnię z ognia i mieszam z sokiem z cytryny.

Oczyszczone marchewki obieram grubą obieraczką w długie wstążki (można je też pokroić w robocie kuchennym w paski). Mieszam marchewki z miksturą z patelni, dodaję posiekaną miętę i kruszę fetę. Mieszam całość dokładnie i odstawiam do przegryzienia na ok. pół godziny.

Uwagi:

1. Marchewka glazurowana smakuje jak wiosna: jest lekka, krucha i słodkawa. W oryginalnej wersji marchewkę posypuje się cukrem, ja zastąpiłam go miodem, a na koniec posypałam danie świeżo startym pieprzem, który nadał całości pazura. W wersji rozbudowanej można jeszcze taką miodową marchewkę skropić kilkoma łyżkami soku z pomarańczy albo podać ze świeżo startą skórką cytrynową.

Przepis pochodzi z „Uniwersalnej książki kucharskiej” Marii Monatowej, wydanej przed II wojną światową.

2. Marchewka w wersji modern to pomysł zaczerpnięty z blogu Smitten Kitchen - z moimi modyfikacjami (marchewka pojawiła się również u Anny-Marii i Szellki). W oryginale marchewka została starta na drobniejsze cząstki, ja podałam ją w postaci wstążek. Surówka ta zawiera całe bogactwo smaków: słodycz marchewki przeplata się ze słoną fetą, a gdzieś między tymi smakami przebija się ostrość chilli i rześkość mięty. Gdy surówka poleży nieco w lodówce, smaki pięknie się przenikną, zmieniając na zawsze nasze zapatrywania na temat starej poczciwej marchewki.

Py-cho-ta!



PS Jeżeli chcielibyście podzielić się dawnymi recepturami, wycinkami ze starych gazet, kulinarnymi opowieściami "z myszką" czy w inny sposób wzbogacić dział VINTAGE COOKING, piszcie na adres: wlodarczyk.ania@gmail.com . Będę zachwycona, jeżeli mnie wspomożecie!

Etykiety: , , , , ,