Pages

poniedziałek, 16 listopada 2015

A w listopadzie lubię...



Tegoroczny listopad to czas domowych przyjemności. Kino, teatr, kawiarnie, restauracje, wypady na Kaszuby to na razie odległe tematy, a krótki spacer do pobliskiego lasku czy wizyta w centrum handlowym w poszukiwaniu czapeczki to dla mnie nie lada atrakcje. Siedzę na kanapie opatulona kocem,  spijam ziołowe herbatki, podczytuję książki, szperam w internecie w poszukiwaniu różnych czasoumilaczy.

A więc w listopadzie lubię:

1. Wirtualne magazyny kulinarne. 
Bezpłatne, pełne pięknych zdjęć, ciekawych przepisów, a często również interesujących tekstów. Mój numer jeden to magazyn "Season", podczytuję też "Apetyt" i "Kocioł" (klik), dwa ostatnie to periodyki tworzone przez małopolskich i dolnośląskich blogerów kulinarnych. 




2. Koty w chmurach z Pracowni Moroszka (klik). Jeden z nich zamieszkał w pokoju Olka.

3. Kryminały. 
Moja ostatnia namiętność to powieści Zygmunta Miłoszewskiego ("Bezcenny" i trylogię z prokuratorem Szackim: "Uwikłanie", "Ziarno prawdy", "Gniew"). Poszukuję kolejnych tytułów, co polecicie? 

4. Telewizję internetową. 
W końcówce ciąży i teraz, na początku naszej drogi z synem Olkiem, którego karmienie piersią pożera kawał dnia, oglądanie tv to dla mnie duża atrakcja. Jako że nie mamy telewizora, pozostaje mi internet. Oglądam programy kulinarne i seriale, a także wypożyczamy filmy, które puszczamy na projektorze, tworząc alternatywę dla wypadów do kina. 

5. Blog hafija.pl - kopalnię wiedzy na temat karmienia piersią (klik).
Kiedyś myślałam, że największym problemem przy karmieniu piersią jest jego częstotliwość i  pełne "uwiązanie" mamy przy dziecku. Tymczasem rzeczywistość mnoży przeszkody, pytania i wątpliwości, nieczęsto potrzeba wiele samozaparcia, by nie przerzucić się na wygodną i prostą w użyciu butelkę. Niemal wszystkie moje wątpliwości związane z karmieniem rozwiązała autorka w/w blogu, Agata, dyplomowana Promotorka Karmienia Piersią, której rozsądek i szeroka wiedza bardzo ułatwiają mi życie.



6. Kosmetyki z Ministerstwa Dobrego Mydła (klik).
Dołączyłam do grona fanek MDM. Moi ulubieńcy: peeling ogórkowy i kolejek z nasion malin.


fot.:Mirella von Chrupek;

7. Gablotkę Mirelli von Chrupek. O co chodzi? W Warszawie na murze budynku przy Marszałkowskiej 41 jest gablotka, którą "zasiedliła" na dziko Mirella. Co jakiś czas zmienia jej wystrój, tworząc magiczne mikroświaty - niedawno miałam miejsce nowa odsłona gablotki (klik!).


8. Niedawne odkrycie instagramowe: kosogkaos (klik!) 
Przezabawne i niezwykle celne rysunki "ciążowe" i dotyczące macierzyństwa. Poniżej próbki twórczości autorki, wszystkie pochodzą z profilu kosogkaos na Instagramie, link wyżej (kliknijcie na miniaturę, a się powiększy). 







20 komentarzy:

  1. Skoro lubisz kryminały Miłoszewskiego i telewizję internetową to polecam serial "Prokurator", którego scenariusz napisali Bracia Miłoszewscy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Caly moj długi kom przepadl. No nic, sprobuje jeszcze raz. Ja tez w ciazy i przy karmieniu zaprzyjaznilam sie z tv w Internecie. Nie lam sie, z kazdym m-cem jest coraz latwiej. Teraz po 5 mcach karmienie zajmuje 10 - 20minut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że to karmienie przypada mi w jesienno-zimowych miesiącach, to zaleganie na kanapie jest mniej bolesne :)

      Usuń
  3. Ostatnio przepadłam w kulinarnych programach i internetowych magazynach. Na skutek przejścia na weganizm, uznałam, że wegetarianizm opanowany za to weganizm wymaga douczenia. Chyba się od tej "nauki" uzależniłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Tobie odkrywam kolejne magazyny publikowane w internecie. Na stałe do repertuaru wszedł już PokochajFotografie.pl, a teraz spadły mi jak z nieba te o tematyce kulinarnej. Doceniam tym bardziej, że będąc na Erasmusie brakuje mi polskich wydawnictw. Mam więc chociaż namiastkę do czytania przy kawie. Do tego za to croissant, jakiego w Polsce nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Pokochaj fotografię" też bardzo lubię, choć dawno doń nie zaglądałam...

      Usuń
  5. ja polecam Bonde Katarzynę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytaj też "Domofon" - debiut Miłoszewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja niezmiennie lubię Ciebie i Twój blog . W każdym miesiącu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miłe tak do poczytania a nawet dla OKA .
    Dzień się kończy a dopiero teraz się uśmiechnąłem. Tak człowiek zalatany zapracowany ;)
    Pięknie;) Dziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A jakie jeszcze reiale polecasz/polecacie? Jesień w pełni więc warto się zaznajomić z tymi ciekawymi:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem na etapie "Mostu nad Sundem" - zaczyna się dziwnie, a potem wciąga jak cholera! :)

      Usuń
  10. Ja Ci Aniu polecam Lize Marklund oraz klasycznie Agathe Christie ( szczególnie: I nie było już nikogo, Morderstwo w Orient Expresie) :))
    Pozdrowienia!!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety CHristie całą przeczytałam już w l.o... A szkoda. Lizy Morklund nie znam, dziękuję za polecenie!

      Usuń
  11. Uwielbiam kryminały i czytam je kiedy tylko mam okazję. Gorąco polecam: "Kasacja" Remigiusz Mróz, "Pochłaniacz", "Okularnik" i "Tylko umarli nie kłamią" Katarzyny Bondy, "Bezcenny" Z. Miloszewski, "Piasun", "Hipnotyzer" i"Świadek" Larsa Keplera... to tak na początek;)
    Uwielbiam też Twojego bloga.
    pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  12. Monika, dziekuję za polecenia! "Bezcenny" ZM juz przeczytany, dobra rzecz.

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na ogromną ilość spamu, jaka zalewała blog, musiałam wprowadzić weryfikację obrazkową. Za uciążliwości z tym związane przepraszam.