Pages

wtorek, 20 listopada 2012

Ostatnimi czasy...


... bardzo dużo się u mnie dzieje. 

40 komentarzy:

  1. Oj, to bardzo DUŻA i poważna sprawa... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, a cóż to za słodziak!!! :D Ja też chcę takiego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Puchaty A. powinien doczekać się specjalnej etykiety (by ułatwić wyszukiwanie go).
    Tego zdjęcia nie dostałam na @!

    OdpowiedzUsuń
  4. To dopiero zacznie się dziać! Ależ piękne kociątko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę, że masz WIELKI problem :D O tym, jak wielki jest ten problem porozmawiamy, gdy problem się zadomowi i ciut podrośnie. Pozdrawiam. Kotek b. fajny

    OdpowiedzUsuń
  6. Ania witaj w gronie Kocich Mam :))))
    Śliczne Maleństwo!

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej!
    ale piękność!
    albo raczej: NAJWAŻNIEJSZA sprawa na świecie !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki piekny!!!!! Taki maly przytulaczek!

    OdpowiedzUsuń
  9. O boziuniu, jakie cudeńko maleńkie !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do schrupania taki słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda identycznie jak mój Mikołaj :) Którego przyniosłam do domu rok temu :) Swietne zdjęcie które jeszcze bardziej podkreśla jaki on malutki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny!!!!!!!!!! :o)
    Mam juz dwa kociaki, ale jak widze "Cos" tak slodkiego to potrafie sobie
    wyobrazic jeszcze jednego :o)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny! I zgadzam sie z Sikorka - swietne zdjecie, podkresla jego kruchosc :)

    OdpowiedzUsuń
  14. PS Jak Maleństwo ma na imię? :) Żuczek taki, piękny! Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że te kociaki nie zostają takie na zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Idealny do kochania. Na razie mały i zagubiony, potem wyrośnie z niego niezły rozrabiaka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. :))) co za cudo! Maleństwo straszne, ale już widać, że wyrośnie na szalenie eleganckiego kota. Głaski dla Maluszka :)))

    Swoją droga, zdjęcie jest świetne, spokojnie może robić za duży format na ścianie.

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mięciutka sprawa:)do utulenia;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny, ale jaki maleńki, ile ma?

    OdpowiedzUsuń
  20. ... hmmm jakis trend na koty u kulinarnych blogowiczow nastal... :) czekam wiec na kocie wpisy i zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu! Zazdroszczę!

    A My kilka dni temu pożegnaliśmy naszego przyjaciela. Pies miał 12 lat i niestety z powodu zwyrodnienia stawów biodrowych i kręgosłupa lepiej było pozwolić mu odejść.

    OdpowiedzUsuń
  22. taki malutki i sam...zal mi go - potrzebuje drugiego kotka do towarzystwa.

    OdpowiedzUsuń
  23. Sto lat!
    (Pamiętam, bo sama miałam wczoraj. Na włoskie przyjęcie urodzinowe robię pizzę z przepisu z Twojego bloga).
    :)

    OdpowiedzUsuń
  24. A brata jakiegos to on nie ma?;) szukam towarzystwa dla swojego duzego i lekko "zblazowanego" kociaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MOże gdzies ma ;) Ale to jest opuszczona znajda, więc nie wiem, gdzie się podziała jego rodzina...

      Usuń
  25. Kurczę, a ja nie przepadam za kotami, ale ten jest słodziak, mam ochotę powiedzieć!
    Aniu, fronty chyba nie, ale uchwyty mam na 99% takie same w kuchni!

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniu, to Twój kociak? Cudna mała kruszynka. A wiesz, że i u nas pojawił się kociak. Mamy go od pięciu dni i... oszaleliśmy.

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na ogromną ilość spamu, jaka zalewała blog, musiałam wprowadzić weryfikację obrazkową. Za uciążliwości z tym związane przepraszam.