Pages

czwartek, 4 października 2012

Szlak kulinarny centrum Gdyni: restauracja Pueblo



Restauracja Pueblo

ul. Abrahama 56, Gdynia






Restauracja Pueblo w Gdyni wita nas kolorowym wnętrzem i wesołą muzyką. Całości dopełnia gwar, jaki panuje w lokalu – gości jest tu naprawdę dużo. Zasiadamy do stolika przykrytego pasiastą serwetką i otrzymujemy starter – chipsy kukurydziane w ostrą salsą.

Menu restauracji jest bogate i niemal wszystko wydaje nam się godne uwagi, więc dosyć długo zastanawiamy się nad tym, co wybrać. Zaczynamy od quesadilli z cheddarem i pysznym musem z awokado (13 zł) i gęstej, słodkawej, bardzo dobrej zupy kukurydzianej podanej z grzankami i piersią kurczaka (Crema de Elote y Pollo – 10 zł).  W zasadzie na tym mogłabym skończyć jedzenie, bo jestem już totalnie syta, ale tak łatwo się nie poddam. 

Zamawiam Tres Amigos, kombinację trzech tortilli podanych z ryżem, salsą, kwaśną śmietaną i sałatką (34zł). Porcja jest naprawdę duża, bo oprócz tortilli dużo miejsca zajmują w/w dodatki. Ryż został tu jednak wymieszany z czymś o smaku zbliżonym do sosu słodko-kwaśnego ze słoika, więc z tego dodatku rezygnuję. Podjadam za to nieco pasty z czarnej fasoli, którą ułożono obok tortilli.

Jako że potrawy są dosyć ostre, bo tu i ówdzie trafia się ostra papryczka jalapeño muszę ugasić pragnienie. Pierwotnie chcę zamówić wino (8zł albo 16zł, w zależności od wielkości), ale moje spojrzenie pada na kartę drinków… Margarita truskawkowa (15 zł) wygląda pięknie, podobnie jak ta z marakują czy mango (wszystkie po 15 zł), ale ostatecznie zamawiam kahlua coladę (15 zł). Drink jest w porządku, nie licząc zwiędłych ozdób owocowych, którymi został przyozdobiony.

A na deser tradycyjnie nie mam miejsca…. I jak zwykle nad tym ubolewam, bo ciekawa byłam flanu karmelowego (11 zł).


10 komentarzy:

  1. Kochanie, ja bym od flanu karmelowego zaczęła :P Miałaś fajny, kolorowy dzień widzę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. O, te tortille musiały być pyszne :) To wydaje się być dobra restauracja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, nie "japanelo" a "jalapeño". Ale to pewnie literówka. Pueblo lubię bardzo tak samo, jak ostrość kuchni meksykańskiej. Jednak od czasu, gdy zrezygnowałam z mięsa, ta restauracja nie jest już dla mnie aż tak atrakcyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilalala, dziekuję za wyłapanie literówki - pisałam to w nocy, palce i myśli się plątały. Juz poprawiłam :)

      Usuń
  4. Pueblo to dla mnie miejsce niezwykle wyjątkowe, bo jest związane z pewnym bardzo ważnym wydarzeniem :)
    Lubię tam zaglądać.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam w pueblo, zamówiłam sobie jakąś przystawkę oraz danie główne z wołowiny. Prócz fajnego klimatu panującego w środku knajpa mnie nie urzekła. Jedzenie kiepskie-szczególnie mięso-twarde i gumiaste. Nie warte swojej ceny. Co gorsza smaki wcale nie takie meksykańskie-kucharz boi się przypraw. Smaki mało wyraziste, sosy mdłe, co gorsza jeden wręcz gotowy słoikowy-fuj. Warto wpaść na drinka.
    pozdrawiam
    www.slodkieslone.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. A moja dzisiejsza wyprawa do gdyńskiego Pueblo, zakończyła się niestety fiaskiem:( Sałatka na którą naprawdę miałam ochotę, doprawiona została gotowym sosem sałatkowym z torebki, czego nie lubię i mam na to uczulenie. Danie w przeciwieństwie do mojego męża zamówiłam zupełnie nietrafione:( Gdyby nie fakt, że na talerzu miałam kolbę kukurydzy, a do picia świeżo wyciśnięty sok, wyszłabym bardzo głodna i zła:) Nie wiem czemu ale w środku latało dzisiaj strasznie dużo much;( Miałam wielkie nadzieje co do tego miejsca, szkoda, szkoda:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Pueblo w Gdańsku wypada moim zdaniem lepiej od tego w Gdyni. :-) Tak czy siak, jes to świetna tania restauracja, często do niej zaglądam. Ryż zawsze można zamienić na coś innego - również za nim nie przepadam... Podobnie jak i sosy, z reguły wybieram mus z awokado.

    Z gumowym/twardym mięsem jeszcze się nie spotkałam, ale nie zamawiam steków. Drinki faktycznie dobre i moja kahluacolada była wyśmienita - ze świeżą dekoracją. Polecam szarlotkę z bitą śmietaną, gałką loda i sosem czekoladowym! PALCE LIZAĆ! Porcja jest tak duża, że po drugim daniu często brakuje miejsca, niestety...

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na ogromną ilość spamu, jaka zalewała blog, musiałam wprowadzić weryfikację obrazkową. Za uciążliwości z tym związane przepraszam.