Pages

niedziela, 1 stycznia 2012

Biała kartka


Nowy rok bez postanowień.

Nie schudnę ani kilograma.
Nie będę się więcej ruszać.
Nie będę czytać co dzień książki.
Nie będę regularnie pisać blogu.
Nie nauczę się piec chleba na zakwasie.
Nie zacznę przygotowywać się do egzaminu.
Nie nadrobię zaległości w kinie.

Otwieram oczy, miasto budzi się z posylwestrowym kacem i rozmazanym makijażem. Niebo, porysowane przez tysiące fajerwerków jest dziś wyjątkowo spokojne – chyba też potrzebuje odpoczynku. Wtapiając się w spokój pierwszego dnia dwa tysiące dwunastego roku, obserwuję, jak pod wpływem ciepłej wody rozwijają się w filiżance liście zielonej herbaty. Kątem oka widzę też anemiczne migotanie światełek, zwisających smętnie z sąsiedniego balkonu i srokę skaczącą po tarasowej barierce.

A więc jest. Jak wielka czysta kartka, gotowy do zapisania. 
Nowy rok.


CHLEB Z OTRĘBAMI I SIEMIENIEM LNIANYM

(na 3 blaszki chleba)

1 kg mąki krupczatki
7 łyżek siemienia lnianego
1 szklanka otrąb pszennych
2 łyżki otrąb razowych
2 łyżki zarodków pszennych
1,5 łyżki soli
2 łyżki cukru
5 dkg świeżych drożdży (lub odpowiednią ilość suchych)
1 litr wody

Mieszam mąkę, siemię lniane, sól, cukier, drożdże. Zalewam ciepłą wodą i wyrabiam ciasto (można to robić ręcznie, ja używam robota kuchennego uzbrojonego w haki do ciasta drożdżowego). Odstawiam ciasto do wyrośnięcia na ok. 20 minut. Wyrabiam ponownie i przekładam do natłuszczonych blaszek keksowych.

Odstawiam do wyrośnięcia na ok. pół godziny. Piekę w 230 st.C przez ok. 1 godzinę.

Uwagi:

1. Przepis pochodzi z Galerii Potraw, pokazywała go Komarka. Moja wersja jest uboższa o ziarna (słonecznika, dyni, itp.), a ma więcej płatków i zarodki pszenne, co trochę zmienia jego strukturę. Do mojego użyłam suszonych drożdży i piekłam go w dużej okrągłej blaszce.

2. Chleb łatwy do wykonania (świadczy o tym fakt, iż ja go upiekłam). Następnym razem będę go piekła z ziarnami, w wersji classic i w keksówkach.


39 komentarzy:

  1. Aniu i dobrze :) Bez postanowień :)

    Chlebek cudowny, ja i tak wolę na drożdżach :)

    Uściski i szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba też bez większych postanowień.
    Ciekawy ten chleb z krupczatki :)
    Bardzo lubię zieloną herbatę, właśnie sobie popijam.

    Pozdrawiam,

    PS
    Robiłam te Twoje krówki według przepisu i nie zastygły tak pięknie jak na Twoim zdjęciu, za to pokombinowałam i wyszło rewelacyjnie! Zobacz sobie u mnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi się podoba rok bez postanowień:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech się dzieje co chce? :)
    Malutkie bochenki, mają w sobie urok.
    Wszystkiego słodkiego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja właśnie mam ochotę na jakieś postanowienie, a nie nic mogę wymyślić ;) No dobra - 4 cm mniej w pasie by się przydały :)

    Dobrze, że piszesz dwa tysiące dwunastego, a nie dwutysięcznego dwunastego :)


    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda smakowicie;) Szczęśliwego Nowego Roku!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie umiesz pisac Aniu, bardzo Ci tego zazdroszczę :)

    Ja, co prawda, postanowienia mam, a co z nich wyniknie to tego nikt nie wie:)

    Wszystkiego dobrego na nowy rok!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię Twoje nie postanowienia. I Twoje spoglądanie na świat. To wystarczy do dobrego życia.

    OdpowiedzUsuń
  9. najpiękniejsze jest to, że sami możemy tą czystą kartkę dowolne pokolorowac.
    i że na nowy rok jest cudny domowy bochenek chleba.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. o rany, piekłam go mnóstwo razy, on chyba w jakiejś Kuchni się ukazał 100 lat temu :) Fajnie, że go odkurzyłaś, ale z ziarnami jest naprawdę prima sort :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie tez bez postanowien.
    Najwazniejsze to byc obecnym we wlasnym zyciu a reszta niech plynie swobodnie...
    Wszystkiego dobrego dla Ciebie Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu świetny ten rok bez postanowień;)
    Wszystkiego dobrego w 2012!

    OdpowiedzUsuń
  13. cudownie napisane. i u mnie w tym roku bez postanowień. co ma byc, to będzie! po co rozczarowanie, że mi się nie udaje w nim wytrwac? niee, to nie dla mnie. łapię dzień taki, jaki jest!

    OdpowiedzUsuń
  14. Biala kartka super pomysl! Wszystkiego dobrego w nowym roku. Ania
    PS na mojej znalazly sie dwa punkt co by bylo latwo realizowac ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę przyznać, że twoje postanowienia są bardzo bliskie i memu sercu:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. zapowiada się przyjemny rok;)
    i tego Ci życzę!
    Chleb godny pozazdroszczenia.
    Pozdrawiam ciepło!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu! Twoj chleb bedzie drugim, ktory pieke 'na powaznie' ;) Pierwszy cud miod, mam nadzieje, ze ten tez taki bedzie! Dobroci w 2012!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ot postanawiam, że nic nie postanowię...

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu, wiesz, że nasze umysły nie rejestrują słowa "nie"?;)))
    uściski!
    J

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkiego dobrego w Nowy Roku również dla Ciebie Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Obudził się w mnie mały chochlik i już krzyczy że "Nie schudnę ani kilograma" też jest postanowieniem :) Ale już go uciszam! Bardzo podobają mi się Twoje anty-postanowienia. Życzę wytrwałosci w realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu czy Ty przypadkiem nie jesteś gotowa na zakwas? :)
    Uściski najcieplejsze :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Z takim chlebem, to można i bez zakwasu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu, mam nadzieję, że czystą kartę bloga zapiszesz drobnym maczkiem. :)
    Uściski! :**

    OdpowiedzUsuń
  25. Swietne porównanie...ciekawe, czy uda mi sie go upiec? Tylko skąd maka krupczatka? Moze byc inna...?
    Przymierzam sie do upieczenia swojego pierwszego chleba...Ten bardzo mi ospowiada:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluje braku postanowien, bo ja swoje zrobiłam i w związku z tym ciąży nade mną obowiązek podchodzenia do ich realizowania :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyprobuje w ten weekend! Tak sie tylko zastanawiam w kwestii otrab (czy tez otrebow): jakie to sa razowe? Czy otreby w ogole moga byc razowe? Moze o zytnie chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo mi sie spodobala lista twoich nie postanowien :)
    Pierwszy raz tu jestem i spodobalo mi sie , pozwolisz ,ze sie jeszcze porozgladam :) Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zielenina, to z Kuchni rpzepis? W GP nie było linku i własnie się zastanawiałam. Co do ziaren - domyślam się, ze jest primo sort, bede go piec z nimi - wtedy nie miałam.

    Pola, zakwas? No nieeeee, nie dojrzałam do tego jeszcze, bojem siem :)

    Agnieszko, krupczatka nie jest niezbędna, ja piekłam na jakiejś zwykłej mące, typu jej nie pomnę, innym razem na krupczatce...

    Anonimowy, zastanawiam się teraz nad tym :) Na pewno otręby mogą być jakie tylko zechcesz :) Hm... Czy istnieją razowe? Ja już nie mam mojej paczki i sama nie wiem, jakie to byłuy - razowe czy żytnie...

    POzdrawiam Was ciepło i dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakie fajne anty-postanowienia :)) Ja też z postanowieniami zawsze jestem na bakier i wolę dać ponieść się nurtowi zdarzeń i noworocznych niespodzianek. Tak, czy inaczej szczęśliwego nowego roku Aniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. lista postanowień bardzo mi się podoba :))pozdrawiam

    http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Czy mówiłam już, że idealnie dobierasz słowa? dobrze, że jesteś, bo przynajmniej u Ciebie czuję, że Ktoś wypowiedział (napisał)coś, co mnie ostatnio ciężko wyartykułować (z wiadomych względów;) . Nowy Rok, czysta kartka i my bardziej uśmiechnięci. Niech tak będzie:)))

    OdpowiedzUsuń
  33. A jaką mąką mogę zastąpić krupczatkę?w UK ciężko taką dostać :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Justyno, ja dawałam tez zwykłą (krupczatki raz uzylam) i tez wyszło super, wg mnie to nie ma wiekszego znaczenia, śmialo dawaj zwykłą pszenną, typ może 550.

    OdpowiedzUsuń
  35. Witam, widziałem ze robicie chlebek z otreb i siemia lńianego, ktoś ma przepis na thermomx? :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na ogromną ilość spamu, jaka zalewała blog, musiałam wprowadzić weryfikację obrazkową. Za uciążliwości z tym związane przepraszam.