Pages

czwartek, 31 grudnia 2009

Jak bańki mydlane



Ostatni dzień roku.
Przy porannej owsiance z brązowym cukrem rozmyślam nad tym, co nieuchronnie przechodzi do przeszłości i nad tym, co nadchodzi.

W radiu mówią, że postanowienia noworoczne to kompletnie bezsensowna rzecz.
A ja lubię snuć plany, tworzyć kolejne punkty na niekończącej się liście rzeczy do zrobienia i marzyć o moim noworocznym odmienionym obliczu – bardziej aktywnym, pracowitym i zorganizowanym. I nawet jeśli w połowie marca okaże się, że wszystkie postanowienia zniknęły we mgle zapomnienia, nie czuję żalu, bo wiem, że taka jest kolej rzeczy. Snuję plany, które po czasie pękają jak bańki mydlane.

Zeszłego Sylwestra spędziliśmy pod Gdańskiem. Było zimno, biało i trochę bajkowo, z małym strumyczkiem tuż za domem i rudymi kotami na drewnianej werandzie. Sylwestra sprzed dwóch lat spędziłam w dwóch miejscach: ciało bawiło się w gdańskim klubie z mężczyzną, z którym miałam dzielić swe życie, dusza krążyła zupełnie gdzie indziej… Dziś będę w tym samym gdańskim klubie, z duszą i ciałem w jednym miejscu, z czarnym lakierem na paznokciach, w krótkiej sukience ze złotym suwakiem i w ramionach mężczyzny, którego blisko dwumetrowa sylwetka dwa lata temu przysłoniła mi życie. Jak dobrze.

Dziwnie się czuję ostatniego dnia roku.
Tak naprawdę oprócz dwóch cyferek w dacie nic się nie zmienia, a jednak myśli krążą szybciej niż zwykle, przez głowę przelewa się więcej wspomnień, a ja częściej niż zazwyczaj zastygam z wzrokiem utkwionym na błękitnej ścianie. Jestem taka sama, a jednak z każdą minutą trochę inna, bo całkiem niezależnie od mej woli, rodzi się we mnie jakaś nadzieja i ciekawość: jaki będzie ten rok? Słodko-gorzki, jak jego poprzednik? Zaskakujący? Wyczerpujący?



Czekam na Nowy Rok jak na otwarcie prezentu. Czas pokaże, co będzie w środku.
Oby jak najwięcej niespodzianek.

Czego sobie i Wam życzę.



PS Dwa zdjęcia powyżej przedstawiają część rozmaitości od grona dobrych duchów. Dziękuję Wam dziewczyny... Każda paczuszka była dla mnie niesamowitym zaskoczeniem. Jesteście wielkie!

44 komentarze:

  1. I dla Ciebie najlepsze życzenia!
    Ach, sylwester pod Gdańskiem. Moje wymarzone miasto, które zachwyciło mnie od pierwszego razu.
    A ja uważam ze postanowienia szlifują nasze charaktery i są dobrą motywacją do działania. Co roku obiecuję sobie wiele i może jeszcze nigdy wszystko się nie udało ale przynajmniej połowa. I to mnie cieszy :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, zaszyłam się w Twoich myślach na te kilka chwil.
    Przewrotność życia uderza do głowy jak szampan - i kocham to uczucie!

    Cieszę się, że Nowy Rok przywitasz w ramionach, które stworzone są właśnie dla Ciebie.

    Wielu dobrych dni Kochana!

    Jak byłoby nudno na świecie gdyby nie było baniek mydlanych i iskierek, choć żyją tak krótko...

    Całuski
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. No i zrobiło się sentymentalnie, a ja się teraz tego boję.

    Uciekam przed przeszłością, wyglądam w przyszłość i trwam w zawieszeniu teraźniejszości.

    Pięknego nadchodzącego roku Truskaweczko! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu jak zwykle pieknie:)
    Tez dzisiaj jadlem owsianke i tez myslalem hehe.
    Zycze Ci oby niespodzianki 2010-tego byly tylko pozytywne. Ja mam dosyc niespodzianek po 2009 wiec zegnam go ozieble...strasznie byl on dla mnie pokrecony. Super zabawy zycze Tobie i Dwumetrowemu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu szczęścia w Nowym Roku:) dużo miłości i smacznego jedzenia ;)

    oby 2010 był dla Was rokiem samych przyjemności :)


    no i udanej zabawy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu,

    I ja kocham to uczucie wyglądania co czeka za rogiem Nowego.
    Twoja historia z Ukochanym, przewrotność losu, którą doskonale rozumiem. Ważne, że ułożyło się tak jak miało. I niech tak zostanie:)

    Wszystkiego truskawkowego w Nowym Roku! Cokolwiek sobie pod tym słowem ukryjesz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczęśliwego Nowego Roku Aniu! Do zobaczenia w 2010!
    Pozdrawiam radośnie,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu i ja spogladam w Nowy Rok z taka sama nadzieja jak Ty i tez snuje sobie plany, z ktorych przewaznie nic nie wychodzi. Moze w tym roku bedzie inaczej?
    Tego wlasnie zycze i Tobie i sobie. Niech to bedzie wspanialy rok, pelen szczescia i milych niespodzianek.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stawiam przed sobą noworocznych wyzwań. Nie podejmuję postanowień. Wolę zmieniać wszytko na lepsze na bieżąco...

    A Tobie, Aniu, życzę, żeby Twoje marzenia po prostu się ziściły. By Nowy Rok przyniósł ze sobą to, czego od niego oczekujesz.

    I byś już każdego Sylwestra spędzała z właśnie TYM mężczyzną.

    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję i życzę wielu miłych chwil i dni w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, z takim optymistycznym nastawieniem nowy roku musi być dobry. A nawet jeszcze lepszy od tego, który mija.
    Zdrowia i miłości Ci Aniu życzę. Wtedy marzenia jakoś łatwiej się spełniają:)
    I wspaniałej zabawy w krótkiej sukience i z czarnymi paznokciami:)
    Uściski!:)
    D.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu WSPANIAŁEGO I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
    A postanowienia są po ty by czasem ich nie spełniać...ale warto mimo to stawiać jakieś zadania ...to mobilizuje.
    Całusy sylwestrowe!

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, piszesz tak ,że ściska mi się serce. Zyczę Ci wspaniałego Nowego Roku, szczęścia, zdrowia i spełnienia marzeń!:))

    Ps. Nie lubię robić podsumowań i wiesz...chyba nawet nie umiem;)
    Pozdrówki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Będzie piękny. Inny, nowy i dobry.
    I ciągle niebieski :)
    Wszystkiego najlepszego Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, oby 2010r. obfitowal w wiecej takich niespodzianek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu, to ja Ci życzę wielu niespodzianek na ten Nowy 2010 Rok - ale samych dobrych! Mnóstwa życzliwości, energii - wszystkiego dobrego - zrealizowania planów chociaż tych najważniejszych, zdrowia, radości i żebyś pod koniec przyszłego roku znów mogła powiedzieć "Jak dobrze" :)))
    Pozdrawiam gorąco :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. cudownych chwil w Nowym Roku Aniu Truskawkowa :)
    piękne kolczyki! uwielbiam takie, sama mam niezłą kolekcję:P

    OdpowiedzUsuń
  18. cudownych chwil w Nowym Roku Aniu Truskawkowa :)
    piękne kolczyki! uwielbiam takie, sama mam niezłą kolekcję:P

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiesz co, inaczej się poczułam po przeczytaniu Twoich słów, w jak najlepszym tego słowa znaczeniu :))
    czuję, że dla mnie to też może być dobry rok (zwłaszcza, że dziś śniły mi się malinowe konfitury)
    Myślę, że w Nowym Roku wydarzy się coś ogromnie dla Ciebie ważnego, a kiedy się tym pochwalisz napiszę, czy to to co miałam na myśli :))

    wszystkiego dobrego!!!
    a dziś baw się w najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu, wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Niech ten rok przyniesie ze soba tylko same dobre dni, duzo milosci i usmiechu. I szampanskiej zabawy!

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  22. dziękuje :*
    życze Tobie (i sobie też) spełnienia choć 1 z noworocznych postanowień :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu, życzę Ci szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja w tym roku wyjatkowo nie myslalam o tym co sie konczy ani o tym co byc moze ten rok przyniesie... Nie wiem juz, czy to oznaka starzenia sie, czy wrecz przeciwnie? ;)

    Zycze Ci Aniu, by ten Nowy Rok przyniosl Ci to wszystko, o czym marzysz i by udalo Ci sie zrealizowac jak najwiecej tych noworocznych postanowien :)

    Pozdrawiam serdezcnie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, w takim razie życzę Ci, by nowy rok był wyczerpujący. I by był zaskakujący, ale tylko pozytywnie zaskakujący. :) I sukcesów w pracy Ci życzę. Wszystkiego dobrego Aniu! :*

    OdpowiedzUsuń
  26. A w bańkach mydlanych zawsze jakąś przyszłość można zobaczyć...

    Wszelkich spełnień, Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziękuję Wam za wszystkie słowa. Oto jesteśmy już w 2010 roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Aniu :) uśmiechu na dobranoc i uśmiechu na dzień dobry Ci życzę. Każdego dnia pięknego. Pozytywnie zaskakującego. Szczegółów, tworzących niesamowitą całość.
    I dalszego nas zauraczania.

    OdpowiedzUsuń
  29. Aniu życzę Ci by ten rok był bardziej słodki :) taki jak letnie słoneczne truskaweczki :)

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Aniu!;*

    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  31. Aniu Miła,
    piękna wiele w kolejnym roku. Czasu na kontemplację i zadumę sporo. Wyzwań i permanentnego przekonania, że kończące się dni mijają tak, jak chciałaś.

    ps. dzisiaj przyglądałem się książce Sontag przez witrynę. Mam nadzieję ją wkrótce przeczytać. Fascynuje mnie też historia jej życia. Póki co u mnie króluje Waldorff. Niestety już kończę książkę i wolne mi się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Aniu, jak zwykle :) pięknie napisałaś to, o czym pewnie wiele z nas myśli. Mam nadzieję, że zabawa sylwestrowa była udana i, że właśnie rozpoczynasz bardzo udany rok (czego Ci życzę). Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie - muffingirl

    OdpowiedzUsuń
  33. Szczęśliwego Nowego Roku ;-)
    Ani i oby ten rok był wyczerpująco-zaskakujący ;-)
    Pozdrowienia z zaśnieżonej, bajecznej wręcz Warszawy - Dorota i Roxi

    OdpowiedzUsuń
  34. Wszystkiego dobrego w nowym roku:) i żebyś nigdy nie przestawała pisać tak pięknie życzę bardziej sobie niż Tobie;)
    Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kochana... wielka to ja jestem, prawie 1,80 m :P
    cieszę się, że udało mi się wywołań na Twojej twarzy uśmiech. Mam nadzieję, że właśnie taki uśmiech będzie Ci towarzyszył przez cały 2010 rok :)

    wybacz przerwę korespondencyjną, ale jakiś ciężki czas mam. Gorszy niż zwykle. Powoli wracam :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  36. Zwykle pod koniec roku robię małe podsumowanie, zawierające tylko te dobre rzeczy. No więc trochę ich było, udało mi się zrealizować parę fajnych marzeń ale w sumie taki to był sobie rok, w każdym razie, na pewno lepszy od poprzedniego, w pewnym sensie.

    Kilka postanowień na ten nowy zdążyłam złamać zanim się zaczął, ale jak zwykle główny problem jest taki sam: nie wiem, co właściwie chcę osiągnąć.

    Więc wszystkiego dobrego w 2010 roku!

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziękuję Wam za życzenia :)

    Michale, ksiązka S. Sontag polecać nie trzeba, to wiadomo. Smakuję ją powoli, z resztą naraz pewnie nie da się jej przeczytać, bo zbyt wiele tu waznych myśli, by pochłonąć i przetrawić to naraz.

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajnie mas z tymi Dobrymi Duchami:)
    I dobrze, że w miłości się układa.
    Jeśli chodzi o postanowienia to ja się staram dotrzymywać- to nic ,że na staraniu się zwykle kończy!I tak lubię je planować..
    Oby ten rok był udany!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  39. no, popatrz, a my zazwyczaj w tokfmie zatrzymujemy się na porannych wiadomościach gospodarczych ;) a rzeczy: wszystkiego smacznego w nowym roku, Aniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. I ja lubię plany noworoczne, lubię patrzeć co się z nimi dzieje w ciągu dni, tygodni i miesięcy ... dużo tego ostatnio było, a teraz czas na kolejne plany.
    Lubię Cię czytać, lubię zaszyć się w Twoich słowach, pozwolić im wyciągnąć z mojej duszy kolejne kawałki do przemyślenia. Dziękuję Ci za to :*

    OdpowiedzUsuń
  41. Aniu, mowia ze nie maja sensu noworoczne postanowienia? Co oni pleta ;-) Teraz, gdy po kilkudziesieciu latach pierwszy raz postanowilam sobie cos zaplanowac :-)
    nadrabiam zaleglosci w czytaniu dopiero dzisiaj, gdybym czytala w Sylwestra, to zakrecila by mi sie lza, tak rzewnie to napisalas...

    Mam nadzieje, ze ten Sylwester byl taki jaki mial byc, ze bylas tam na calego i dobrze sie bawilas. Dobre duch mowisz, kochana!
    :*

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na ogromną ilość spamu, jaka zalewała blog, musiałam wprowadzić weryfikację obrazkową. Za uciążliwości z tym związane przepraszam.