Wracam do domu, włączam prodiż. Dzielę kalafiora na różyczki, wkładam do prodiża, piekę. Jeszcze tylko miksuję składniki sosu i opuszczam kuchnię.
Idę na taras z filiżanką zielonej herbaty i porcją nowości do czytania. A za jakiś kwadrans mój obiad będzie gotowy.
PIECZONY KALAFIOR Z KAPAROWO-OLIWNYM SOSEM
1 główka kalafiora, podzielona na różyczki
1 łyżeczka oleju
sól i pieprz do smaku
koperek do posypania
na sos:
2 łyżki kaparów,
1 łyżka musztardy
2 ząbki czosnku
2 łyżki octu z białego wina
120 ml oliwy
pieprz
Kalafiora mieszam z olejem, solę. Piekę w 190 st. C. przez 20-30 minut, do miękkości (w połowie pieczenia mieszam warzywo).
W międzyczasie miksuję na gładko składniki sosu. Na talerzu układam upieczonego kalafiora, posypuję go koperkiem i polewam sosem.
Uwagi:
Przepis na sos do kalafiora pochodzi z "Ottolenghi: the cookbook". Sos świetnie pasuje również do innych pieczonych albo przygotowywanych na parze warzyw.
Etykiety: bezmięsne, kalafior, na obiad, na słono, warzywa