Wtykam nos w bukiet bzu.
Jeżdżę na rowerze.
Chodzę po plaży.
Czytam wiersze.
Jem obiady na tarasie.
Piszę, również notkę wileńską.
Witam się z truskawkami.
I powoli żegnam się ze szparagami, świadoma zbliżającego się nieuchronnie końca sezonu na to warzywo. Wczoraj na przykład zrobiłam szparagową krajankę w wersji bez boczku, ale za to z dużą ilością pachnącego tymianku.
SZPARAGOWA KRAJANKA (HASH) Z MŁODYMI ZIEMNIACZKAMI I TYMIANKIEM
przygotowanie i proporcje jak w tym przepisie, z tym, że usuwam zeń boczek, a pod koniec duszenia wrzucam kilka gałązek tymianku;
Esktaza smakowa!
Etykiety: bezmięsne, na obiad, na słono, szparagi, warzywa, ziemniak, zioła