Christmas classic (świąteczna kapusta z grzybami i fasolą - "groch z kapustą")

Być może gdybym urodziła się we Francji, takie potrawy wywoływałyby u mnie przerażenie... Ale że urodziłam się w Polsce, w krainie kotleta schabowego (mniam:), lubię czasem zjeść rzeczy, które zagranicą wydają się wręcz perwersyjne:

zawiesisty bigos,
śledzia w occie,
pajdę razowca ze smalcem...

Jak wytłumaczyć fakt, że ja - osoba, która odsysa z tłuszczu usmażone kotlety - lubię niektóre ciężkie dania kuchni polskiej? Tłumaczę sobie tylko tak, że pewne smaki wysysa się z mlekiem matki. Chłonie się je od narodzin i - choć to całkiem irracjonalne - pewne rzeczy po prostu się uwielbia.

Mam tak jeszcze z wigilijnym "grochem z kapustą", czyli kapustą z grzybami i fasolą :)
U w i e l b i a m ! W tym roku spisałam babciny przepis na kapustę doskonałą. Nareszcie!

GROCH Z KAPUSTĄ, a w zasadzie KAPUSTA Z FASOLĄ I GRZYBAMI

1 kg kiszonej kapusty
1 szklanka suszonych grzybów
1 szklanka fasoli perłowej
1 łyżeczka masła
4-6 suszonych śliwek, pokrojonych w paski
1 cebula, poszatkowana i zeszklona na 1 lyżce oleju
2 ziarnka ziela angielskiego
listek laurowy
sól i pieprz do smaku

Fasolę przebieram, przekładam do rondelka i zalewam wodą. Moczę ją przez noc. Następnego dnia zagotowuję fasolę w wodzie, w jakiej się moczyła, dodając 1 łyżeczkę masła. Gotuję na niewielkim ogniu, aż fasola wchłonie płyn i będzie bardzo miękka (zacznie pękać) - jeśli jest twarda, a wody już nie ma, dolewam płyn i gotuję dalej.

Grzyby zalewam wodą, gdy namiękną, odcedzam je (nie wylewam płynu! dodaję go do kapusty) i siekam (ale nie za drobno). Kapustę zalewam wodą  po grzybach i dopełniam zwykłą wodą (ilość płynu - ok. 1-2 cm nad powierzchnią kapusty, w trakcie gotowania należy sprawdzić, czy nie trzeba dolać wody podczas gotowania). Dodaję posiekane grzyby, śliwki i przyprawy. Po ok. pół godziny dodaję do kapusty podsmażoną cebulkę. Gdy kapusta jest ugotowana, co trwa co najmniej 1 godzinę, zdejmuję garnek z ognia. Mieszam z ugotowaną fasolą, doprawiam solą i pieprzem. Odstawiam, by smaki się przeniknęły - najlepiej na noc.


Etykiety: , , , , , , ,